Dobry wieczór, dziś opowiem o moim pierwszym domu, który zrobiłam i, od którego zaczęła się przygoda z makietowaniem Sztutowa.
Był to dom Państwa Gröning a wymiary budynku znalazłam, dzięki uprzejmości Pań, w Bibliotece w Sztutowie. Wygląd starałam sie odwzorować ze starych zdjęć z książki: Ostseebad Stutthof, Günter Rehaag 1995r.
Dom znajdował się na drodze (dosłownie na drodze) prowadzącej do Kątów Rybackich. Został zniszczony podczas bombardowania ostatniego dnia wojny. Taka ciekawostka, Rosjanie nigdy nie “zdobyli” Sztutowa a także nie wyzwolili obozu, Weszli na teren już po zakończeniu wojny i ucieczce Niemców.









No responses yet